System emerytalny jest – co może brzmieć paradoksalnie – jak najbardziej właściwym tematem na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Przedzawałowy stan systemu ZUS-owskiego ma bowiem źródło nie w ekonomii, ale w pierwszej kolejności w chorej europejskiej duszy. Najwyższy więc czas zająć się duszą, bo inaczej nie ma co liczyć na wysokie emerytury.
Benedykt XVI ma wyjątkową zdolność wydobywania z tradycji Kościoła prawdziwych pereł. Widocznie doskonale zna się na kościelnym skarbcu i wie, gdzie szukać.
Jakkolwiek by było, jedno jest pewne – modlitwy „Wieczny odpoczynek” potrzebują również nobliści.
Każdy, kto wchodzi do sklepu, wie doskonale, że za wszystko, co wrzuci do koszyka, będzie musiał zapłacić przy kasie.